Krewetki w panierce.
Dzisiaj prezentujemy stosunkowo proste danie: krewetki w panierce. Usmażone krewetki podajemy z sosem (np. słodko-ostrym).
Składniki:
1. Krewetki mrożone. Obrane, surowe (niegotowane), królewskie (tygrysie), rozmiar 16-20.
2. Ciasto „tempurowe”: woda, mąka pszenna, szczypta soli i pieprzu.
3. Bułka tarta.
4. Olej do smażenia.
- Krewetki rozmrażamy w wodzie (jeżeli mamy mało czasu, to możemy w cieplej lub gorącej wodzie) i obieramy z nich skorupki ogonków. Mieszamy „tempurowe” ciasto, pamiętając o tym, żeby konsystencja była na tyle rzadka, aby „objąć” całą krewetkę, czyli w nią wniknąć (!), a na tyle gęsta żeby nie ściekać Trudno powiedzieć, jak to ma wyglądać, ale na filmie widać i trzeba samemu wyczuć. Porównałabym to do konsystencji białka jajka. Dla oszczędności pierwszy raz można spróbować na kawałku piersi kurczaka, a nie krewetce. Po zamoczeniu krewetki w cieście, obtaczamy ją w bułce tartej.
- Po wyjęciu krewetek z patelni odczekajmy kilka minut przed podaniem stół, żeby nie były za gorące. Idealne są cieple/letnie, ewentualnie zimne. Jedną z podstawowych zasad kuchni tajskiej jest ta, że gorąco zabija smak potraw….
- Krewetki podajemy z sosem do pomoczenia/polania. Idealny będzie nasz sos ostro-słodko-kwaśny TAMARIND ALOJ (przepis na przygotowanie znajdziecie w innym poście), ewentualnie możecie kupić jakiś gotowy sos (słodki chili tao-tao jest w miarę nadaje się)….
SMACZNEGO
0 komentarze: